Na koniach byłam jakieś trzy godzinki. Było naprawdę fajnie. Kiedy wróciłam to zrobiłam sobie na obiad warzywa na patelnię (nie dodawałam oleju). Tak szczerze to przez cały dzień byłam tylko delikatnie głodna.
Dzisiejszy dzień był bardzo "czysty" - to aż dziwne.
Jutro w planach trochę nauki na przyszły tydzień oraz oczywiście odpoczynek, bez którego bym się przecież nie obeszła.
BILANS:
- monster zero (biały) 11 kcal
- warzywa na patelnię (wersja włoska) 194 kcal
Mam nadzieję, że u Was wszystko ok :) Trzymajcie się i buziaki <3
Ta dziewczyna jest przepiękna!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz