piątek, 12 marca 2021

27. Powrót do wcześniejszych nawyków, czyli ja i moja hipokryzja

Jestem cholernie niezdecydowana. Wiem, że postanowiłam, że już nie będę się głodzić, bo to do niczego nie prowadzi, ale czuję się gruba. Bardzo bym chciała, żeby w kalkulatorze bmi pokazywało mi wygłodzenie - wiem, że to pewnie głupio dla was brzmi, bo to w końcu dziwne marzenie, a przede wszystkim niezdrowe. Ale ja naprawdę nie mogę powstrzymać tej chęci. Głupie to takie...

Jedynym minusem jedzenia małych ilości kcal jest to, że często czujesz zmęczenie i ogólne rozdrażnienie. Bardzo zależy mi na ocenach, więc w pewnym sensie to słaby pomysł, bo na pewno nie będę tak skupiona na lekcjach, bo będę myśleć o jedzeniu. Pewnie z pamięcią też będzie gorzej, ale... liczba z czwórką na wadze tak bardzo kusi. Nie chcę być gruba. Już nigdy nie chcę być gruba. W tym wypadku waga wydaje mi się ważniejsza od ocen, chociaż mam na ich punkcie obsesję. Myślę, że jeśli dobrze się zorganizuję, to będę mogła być chuda i mieć dobre oceny na raz. Będzie ciężko, ale przecież nikt nie mówił, że życie jest łatwe. 

Jestem podekscytowana i zmotywowana. Wiem, że w pewnym sensie robię źle, ale robię to po to, żeby być ładna. Prawda? 

Chyba niezła ze mnie hipokrytka.
Buziaki <3





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz