Z jedzeniem dość dziwnie. Raz jem "za mało" a raz za dużo. Z racji tego, że nauki jako takiej już nie mam to chcę bardziej się za siebie wziąć. Chcę w te wakacje dobić do mojej wymarzonej wagi. Chcę dołożyć też jakąś aktywność fizyczną - standardowo rowerek, spacery i może coś typowo na brzuch. Tak szczerze to już nawet nie obchodzi mnie to, czy rodzice to zauważą - nawet jeśli, to co z tego. Do niczego mnie nie zmuszą. W końcu robię to dla własnego szczęścia =) Priorytety.
Plany, cele wakacyjne:
- zobaczyć na wadze 4 z przodu, a najlepiej 45kg
- codziennie aktywność fizyczna - jakakolwiek
- czytać książkę 20 min dziennie
- powtórzyć materiał z 1. klasy - biologia i chemia
- zadbać o cerę (najlepiej wyleczyć trądzik)
- regularnie sprzątać swój pokój, dom itp.
- sprzedać ciuchy, w których już nie chodzę
- pisać na blogu regularnie *powiedzmy*
Stay safe <3
Son Na-eun
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz