Przeczytałam dziś dwa rozdziały lektury, byłam na koniach, ogarniałam dom i tak naprawdę nic więcej.
W drodze do domu po koniach rozmawiałam z mamą o tym, że stresuję się tym, że nie wiem co mam robić tj. co chcę robić po szkole średniej. Jestem przestraszona tym, że mieszkania są teraz takie drogie, więc będę musiała mieszkać w domu rodziców przez dłuższy czas. Źle się z tym czuję, bo nie chcę ich obciążać i nie czułabym się w domu "mile widziana" mając już te ponad 18 lat. Wiem, że to nic nadzwyczajnego i że dużo studentów mieszka w swoich domach rodzinnych, ale mnie to przyprawia o ciarki i jakieś takie poczucie winy. Mama powiedziała mi, że za bardzo przejmuję się przyszłością - wiem, że to ze strachu przed tym, że nie będę się w stanie sama utrzymać i będę musiała kogoś prosić o pomoc - dla mnie wizja jak z horroru.
Znalazłam taką stronkę *link* -> https://www.healthyweightforum.org/eng/calculators/weight-loss/
Ma ona na celu pokazać ile czasu zajmie ci schudnięcie z danej wagi do danej wagi, jeśli np. będziesz jeść 500/1000/1200/... kcal. Mi pokazuje, że jedząc 1000 kcal osiągnę moją wymarzoną wagę w ok. 11 dni. Ciężko mi w to uwierzyć i nie wydaje mi się to zbyt rzetelne, bo to bardzo szybko, no ale jakby ktoś był zainteresowany to link na was czeka.
W ostatni weekend ferii wybieram się z rodzicami na basen, więc mam nadzieję, że uda mi się schudnąć jak najwięcej do tego momentu. Staram się nie myśleć o liczeniu kalorii, bo uaktywniają mi się wtedy zaburzenia odżywiania, więc wmawiam sobie, że schudnę tylko do tej konkretnej wagi i na tym poprzestanę. Myślę, że tak będzie, bo nie chcę wyglądać jak chodzący kościotrup, a takie np. 48 kg to będzie taka szczuplutka sylwetka. Marzy mi się duża przerwa między nogami, ale nie wiem czy nawet jeśli schudnę do tej wymarzonej wagi to czy uda mi się ją mieć. Z tego co pamiętam to nawet jeśli będę ważyła np. 48 kg to moja całkowita przemiana materii będzie w okolicach 2000 kcal, więc głodna nie będę chodzić :) Oby mi się po takiej ilości kcal nie chciało jeść więcej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz