niedziela, 26 lutego 2023

147.

Cześć!

Nie pamiętam kiedy ostatnio tak spokojnie spędziłam sobotę. Bardzo potrzebowałam odpoczynku. Na ten moment nie mam żadnych sprawdzianów w przyszłym ani jeszcze w kolejnym tygodniu - to jest najszczęśliwsza rzecz jaka mi się ostatnio przytrafiła, naprawdę.

Jak pewnie wiecie nie jestem w stanie cały dzień leżeć i nic nie robić. Ta sobota była luźna, ale przy okazji zrobiłam plan mojej pracy na informatykę (co zajęło mi chyba z 3 godziny...), ogarnęłam w domu i już na sam koniec dnia robiłam zadania z matematyki. Wieczorem byłam też w kinie na filmie "Wieloryb". Ciężko jest mi cokolwiek o nim powiedzieć. Podobał mi się, ale był bardzo... rozdzierający? Nie wiem czy tak mogę go opisać. Musicie go zobaczyć.

Ludzie w moim wieku imprezują, a ja siedzę w domu, czytam i odrabiam lekcje. Czuję, że odstaję. Czuję się gorsza. Czy to normalne że nie dogaduję się z rówieśnikami? Mam wrażenie, że oni są zupełnie z innego świata. Nie wydaje mi się żebym była jakoś szczególnie dziwna... może po prostu jestem zbyt sztywna? Nie mam pojęcia co jest nie tak, co ze mną jest nie tak.

1 komentarz:

  1. Nic nie jest z Tobą nie tak! Nie wszystkim takie coś odpowiada, najważniejsze, żebyś czuła się sama ze sobą dobrze. Ja całe liceum spędziłam tak, jak Ty, dopiero na studiach zaczęłam więcej szaleć i wcale tego nie żałuję. Rób to, co Tobie sprawia przyjemność, jeśli lubisz siedzieć w domu to w nim siedź, jeśli masz ochotę gdzieś wyjść - umów się ze znajomymi <3

    OdpowiedzUsuń