Nie robię ostatnio nic ciekawego, żyję na autoreplayu.
Tak bardzo nie mogłam doczekać się wakacji, a teraz kiedy są już blisko to czuję pustkę. Pewnie będę się nudzić. Jestem uzależniona od przepracowywania się, tylko wtedy czuję się usatysfakcjonowana. Nawet nie potrafię jeden dzień przesiedzieć nic nie robiąc.
Jutro idę do szkoły, bo organizują tam jakiś festyn. Za pomoc w przygotowaniach można dostać dodatkowe oceny z aktywności, więc idę żeby sobie załapać trochę fajnych ocen (które w sumie nie są mi szczególnie potrzebne w tym momencie, ale to nic).
Czuję pustkę. Po prostu czarna dziura. Sukces.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz