sobota, 11 czerwca 2022

88. Pieniądze szczęścia nie dają... chociaż w sumie to dają

Cześć. 

Ciągle jeszcze jestem niespokojna, bo z kilku przedmiotów nie mam wystawionych ocen. Robi mi to dużą różnicę, bo albo dostanę stypendium albo nie dostanę. Staram się jakoś zrelaksować, bo prawdę mówiąc cokolwiek się teraz wydarzy - już nic z tym nie zrobię. Czuję ciągłe napięcie i co kilkadziesiąt minut wchodzę na librusa licząc na to, że pojawi się coś nowego. 

Czuję się gruba, teraz ważę 60,7 kg i utrzymuje mi się ta waga jakoś od miesiąca. Jem wszystko tak naprawdę. Chcę się pozbyć tych kilogramów, bo nie czuję się komfortowo. Chcę zrzucić conajmniej 5kg, żeby wrócić do mojej "standardowej" wagi.

Mam dużo książek do czytania - byłam wczoraj w bibliotece i wypożyczyłam 5 sztuk. Ostatnio były też promocje na książki w Biedronce - tam kupiłam 6 sztuk. Będę miała co robić przez wakacje.

Wczoraj skończyłam oglądać najnowsze odcinki Stranger Things 4 i jak zwykle jestem bardzo zadowolona, to jeden z moich ulubionych seriali. 

Postaram się teraz więcej odzywać, bo nie będę już miała żadnych sprawdzianów w tym roku szkolnym. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz