111. Ekranizacja "Gdzie śpiewają raki" i wizyta w bibliotece

Cześć.

Rano wypiłam kawę. O 11 byłam na koniach. Później mama zrobiła nam domową lemoniadę i wypiłam jedną szklankę. O 16 zjadłam obiad - zupę warzywną. W międzyczasie czytałam też "Zbrodnię i karę". Na kolację zjem sałatkę.

----------------------------

Wczoraj byłam w bibliotece i oprócz wcześniej wspomnianej książki wypożyczyłam też cztery inne:

• "angst with happy ending" Weronika Łodyga
• "Legenda REBELIANT" Marie Lu
• "Królestwo Popiołów" (cz. I)  Sarah J. Maas
• "Pamiętniki Wampirów" (księga I)  L. J. Smith
  

Wieczorem byłam z mamą na premierze nowego filmu w kinie ("Gdzie śpiewają raki'). Całkiem mi się podobało, ale nie czułam tego klimatu mokradeł, który był niesamowicie przedstawiony w książce. 

----------------------------