piątek, 14 października 2022

121.

Ostatnio cieszyłam się, że mam mało roboty w szkole i wykrakałam - kolejne dwa tygodnie będę ostro siedzieć nad książkami, bo mam mnóstwo sprawdzianów.

Ten chłopak, o którym wam tyle piszę ma ewidentny problem ze sobą. Nie wiem czy ma jakieś rozdwojenie jaźni czy co... Nie chcę się w to mieszać, bo później to mi jest smutno. Nie rozumiem o co mu chodzi i czego on chce, bo zachowuje się w jeden sposób a robi drugie. Ja później robię sobie nadzieję i niedługo później dostaję cios prosto w twarz. Mam nadzieję, że w końcu poznam jakichś dobrych ludzi, bo mam wrażenie, że ciągle trafiają mi się idioci.

Poza tym jestem całkiem szczęśliwa. Chodzę zmęczona, ale jak widzę kolorowe liście na drzewach to od razu poprawia mi się humor. Kocham polską, złotą jesień.

Nie podoba mi się jak wygląda moje ciało, ale lubię moją twarz. Jestem całkiem ładna - wow, nigdy bym się nie spodziewała, że coś takiego o sobie pomyślę. 




1 komentarz:

  1. Dobre przemyślenie na swój temat :) skoro facet jest niekonsekwentny to szkoda czasu. Powodzenia w nauce!

    OdpowiedzUsuń