173.

Wstałam o 8 rano co jak na mnie w tym momencie jest osiągnięciem, ale pobudka była z góry narzucona, bo obiecałam babci, że pójdę z nią na rynek. Babcia kocha kupować ogórki i różne owoce żeby robić zaprawy, to jej największa pasja. Pogoda nam dzisiaj nie dopisywała, bo ciągle padało, ale miałyśmy ze sobą parasolki (których swoją drogą i tak nie wykorzystałyśmy, bo miałyśmy zajęte ręce siatkami).

Po powrocie do domu zapakowałam torbę z książkami do oddania w bibliotece + jakieś moje stare podręczniki do religii, które zostawiłam na półce z której każdy może sobie brać książki za darmo w jakimkolwiek celu. Byłam bardzo podekscytowana, bo z pójściem do biblioteki czekałam specjalnie do 1 sierpnia, żeby móc dostać kod do Legimi. Już sobie nawet zaplanowałam co będę czytać. W bibliotece wybrałam sobie 3 książki, oddałam te które ze sobą przyniosłam i zapytałam o ten kod. Jakie było moje zdziwienie, gdy bibliotekarka powiedziała że wszystkie kody już wydała. Jak byłam tam miesiąc temu to kody były przez jakieś 4 dni (pani wydała ostatni kod chwilę przede mną), a akurat kiedy postanowiłam przyjść od razu na początku miesiąca z rana to nagle wszystkie kody poszły w ten sam dzień. Mogłam zadzwonić do biblioteki i poprosić o ten kod zaraz po otwarciu, ale nie spodziewałam się że tak szybko wszystkie wyjdą + nienawidzę rozmów telefonicznych, dzwonienia i odbierania... Wróciłam do domu zawiedziona i przybita.

Moje dni wyglądają bardzo podobnie, ale nie przeszkadza mi to bo jestem bardzo szczęśliwa żyjąc w ten sposób. Dziś udało mi się skończyć w nocy jedną książkę, a w ciągu dnia skończyłam kolejną i wieczorem zaczęłam jeszcze kolejną. Jestem pochłaniaczem książek, ale pewnie tylko tymczasowym.

Jutro tata zapisuje mnie na jazdę na łuku (to chyba oznaka wsparcia, bo wszyscy wiedzą jak bardzo boję się tych cholernych rozmów telefonicznych więc zamiast mnie załatwi to za mnie tata). W czwartek wieczorem mam jazdę konną, w piątek około południa wybieram się na paznokcie, a w przyszłym tygodniu we wtorek mam fryzjera no i egzamin praktyczny z prawka w środę. Tak na ten moment prezentują się moje przyszłe plany :)